sobota, 18 czerwca 2016

Liebster Blog Award #2

Cześć i czołem!
Do kolejnej serii LBA nominowała mnie Monella Reads z bloga Bookshelf, Oczywiście zapraszam Was serdecznie do czytania jej paplaniny o książkach, bo się opłaca! :D Zasady LBA wyjaśniałam w poprzedniej nominacji, którą możecie znaleźć w zakładce TAGi, na górze bloga!
Nie przedłużając, przejdę do pytań!

1. Jakie są twoje czytelnicze nawyki?
Hmm, zawsze gdy zaczynam kolejny rozdział, patrzę ile ma stron i kiedy zaczyna się następny. Szczerze mówiąc, to nie wiem po co to robię. Może to jakieś wyznaczanie sobie celu, do którego mam dotrwać?
Mówi się, że większość ludzi kiedy zacznie nawet najnudniejszą książkę musi ją skończyć. Mam podobnie, ale dopiero od pięćdziesiątej strony. Wszystkie kartki wcześniej są dla mnie takim wstępem. Gdybym na przykład była na czterdziestej piątej, mogłabym spokojnie zamknąć książkę i wziąć się za inną.
A co do zakładek, staram się samemu je robić, ale zwykle kończy się na karteczkach samoprzylepnych złożonych na cztery razy. Taki mały kwadracik jest dla mnie najlepszą zakładką!

2. Co myślisz o tak zwanym „oznaczaniu” książek przez ich właścicieli? (np. stempelkami)
Każdy ma inny sposób na pokazanie tego, że konkretna książka należy do niego. Ja nie mam w zwyczaju oznaczania swoich książek. Nie uważam tego za niszczenie czy robienie czegokolwiek innego (Hello, czy biblioteki stemplując swoje książki, je niszczą?) co źle wpływa na nasz skarb. Żeby nie powiedzieć „zwisa mi to”.

3. Na co zwracasz szczególną uwagę wchodząc na bloga innych?
To chyba oczywiste, że jest to nagłówek. Pierwsza rzecz, która rzuca nam się w oczy. Nawet jeśli mi się nie spodoba, zostaję na dłużej, żeby trochę poczytać recenzję czy innego posta. Bo z naszymi blogami jest trochę jak z książkami, nie ocenia się po okładce!
Bardziej zwracam uwagę na to czy recenzja danej książki jest długa czy krótka. Oczywiście, nie liczy się ilość, a jakość, ale jeżeli przez trzy czwarte posta opisywana jest fabuła, a dwie linijki to wyrażenie swojego zdania o książce... no proszę Was, na takiego bloga staram się już nie wchodzić. Po recenzji widzę również jak bardzo ktoś stara się, aby jego posty były dobre. Nie trzeba mieć talentu, ale można wkładać w to serce! 
Nie muszę wspominać, że rażą mnie bardzo błędy ortograficzne. Przyznaję się, sama czasem je popełniam, ale jestem otwarta na krytykę i kiedy ktoś mnie poprawia, ja również staram się być coraz lepsza w tym co robię!

4. Wolisz herbatę czy wodę? Dlaczego?
Powiedziałabym wodę (tak, Laura taka fit), ale nie chcę kłamać. Staram się pić dwa litry wody dziennie, jednak herbata to moje małe uzależnienie. Zielona, czarna, żółta, owocowa, z ananasem... żadną nie pogardzę! I obowiązkowo trzy łyżeczki cukru (Czy ja coś mówiłam o byciu fit?)

5. Jakie jest twoje hobby?
Wiele razy już o tym wspominałam i pewnie wspomnę nie jeszcze wiele razy. Podróże, podróże i podróże. Wiąże się z tym nauka języków obcych i dochodzą książki.

6. Ulubiona piosenka
Uwielbiam takie pytania. Poważnie. Mimo, że nigdy nie potrafię na nie jednoznacznie odpowiedzieć, ale sprawia mi radość powiedzenia komuś co lubię, a czego nie. Tak samo jest z piosenką. Nie mam ulubionej, takiej jednej jedynej. Jest bardzo wiele, które w jakiś sposób wpłynęły na moje życie, ukształtowały mnie, a to, jaką lubię najbardziej zależy chyba od mojego nastroju w danej chwili.
W tej chwili jest to Don't stop Believin' \zespołu Journey. Bo dzisiaj generalnie wzięło mnie na starocie, także przewinęło się również Footloose, czy Fat Bottomed Girls (Tak, mnie ten tytuł również przeraża)

7. Załóżmy, że jesteś świadkiem jak jedna osoba niszczy książkę (łamie grzbiet, zagina rogi) jak reagujesz?
Cóż, trochę mnie to boli, ale to sumienie tej osoby i to ona będzie się smażyć w piekle, nie ja! Więc jak to mówią, róbta co chceta!

8. Jaki gatunek literacki preferujesz?
Hmm, kiedyś czytałam głównie fantastykę oraz Paranormal Romance. Teraz mi przeszło, nawet bardzo. Gustuję w obyczajówkach, nie pogardzę kryminałami i thrillerami.

9. Jak zaczęła się Twoja przygoda z czytaniem?
Łohoho. Kiedy byłam baaardzo mała, moja mama czytała mi Opowieści z Narnii. Mało rozumiałam o co chodzi, ale każdemu naokoło chwaliłam się, że wszystko sobie wyobrażam. I tak czas mijał. W drugiej klasie szkoły podstawowej zapisałam się do biblioteki rejonowej. No i to był wulkan. Zaczęło się. Od Oto Lola, przez Wampirka i Serię Niefortunnych Zdarzeń aż do Harry'ego Pottera. I to w sumie on najbardziej zachęcił mnie do czytania. Pamiętam, że potem były Igrzyska Śmierci, a dalej to nawet nie chce sobie przypominać, lawina, fala, inwazja książek!

10. Czy próbowałaś zachęcić lub przekonać kogoś do czytania książek?
Owszem. Jedna osoba nawet się skusiła i do tej pory jest nałogowym czytelnikiem, ale to był jeden jedyny raz. Racja, denerwuje mnie czasem, gdy ktoś nawija tylko i wyłącznie o filmach, nie mając pojęcia o książce, ale cóż, człowiek ma wolną wolę. To czy ktoś czyta lub nie, nie świadczy o nim, a o nas, jeżeli nie potrafimy tego zaakceptować. Nie przeszkadzają mi nieczytający ludzie, są tak samo wartościowi jak my!

11. Ulubiona seria lub pojedyncza książka?
I kolejne pytanie, które uwielbiam, a jest najtrudniejsze pod względem udzielenia odpowiedzi. Myślę, że jeżeli wymienię kilka pozycji zamiast jednej nie będzie źle? Trochę możecie przeczytać o tym w zakładce O mnie, ale powtórzę! Oczywiście serią, na którą szał przeszedł mi już dawno jest Harry Potter. Mimo wszystko, to dzięki niemu stałam się nałogowym książkoholikiem w wielu fandomach. Ale chodzi o pojedyncze książki? Od niedawna jest to Marsjanin. Recenzję możecie przeczytać w poprzednim poście. Oczywiście nie może tutaj zabraknąć Kwiatów na poddaszu oraz Zabić Drozda. KO-CHAM TE KSIĄ-ŻKI. Polecam, Laura Lewandowska.

I znowu seria pytań, które pokazują Wam trochę mnie! A teraz chciałabym się dowiedzieć czegoś o Was, dlatego czas na nominację!
A są to następujące osoby!

1. Patrycja z bloga Chwile rozkoszy
2. Książkoholiczkę z bloga Przewodnik czytelniczy
3. Huberta z bloga Masonpl.pl
4. Klaudię z bloga O czym szumią booki
5. Meredith z bloga Strefa czytania
6. Martę z bloga Books-my life
7. Matyldę z bloga Leon Zabookowiec
8. Angelikę z bloga Tylko magia słowa
9. Małą czytelniczkę z bloga Między półkami
10. Layken i Shadow z bloga W otchłani książek
11. Zawsze uśmiechniętą z bloga Z perspektywy czytelnika

I pytania do Was!

1. Potrafisz odłożyć książkę w trakcie czytania czy musisz ją przeczytać do końca nawet jeśli jest bardzo nudna?
2. Miewasz okresy, w których w ogóle nie masz ochoty na czytanie?
3. Książka elektroniczna czy papierowa?
4. Jaka książka bądź seria jest Twoim zdaniem klasykiem literatury?
5. Czytasz lektury szkolne czy wolisz sobie je odpuścić?
6. Książka, której nie rozumiesz?
7. Jaka jest Twoim zdaniem obowiązkowa książkowa bez względu na wiek?
8. Dlaczego prowadzisz bloga?
9. Czy członkowie Twojej rodziny również czytają?
10. Wypożyczasz czy kupujesz książki?
11. Czy ludzie w Twoim otoczeniu wiedzą o blogu?

Jeszcze raz bardzo dziękuję za nominację do kolejnego LBA! :D
Buziaczki, trzymajcie się... i miłych wakacji <3

22 komentarze:

  1. Chyba jestem jedynym książkoholikiem, który nie przepada za herbatą. Owszem, od czasu do czasu lubię sobie wypić malinową czy inną owocową, ale nie piję jej nałogowo. Wolę soczek ;) I dziękuję za nominację, z chęcią ją wykonam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wspomniałam w odpowiedzi, ale herbatę uwielbiam, jednak zależy w czym! Mam pare swoich ulubionych kubków bez, których nie wyobrażam sobie tego niesamowitego klimatu!~
      Pozdrawiam ♥

      Usuń
  2. Bardzo fajne pytania :) Kilka z nich bardzo mocno mi się spodobało, bo były inne od reszty :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest stron - kilk!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, bardzo oryginalne! :D
      Pozdrawiam również ♥

      Usuń
  3. Dziękuję za nominację;* świetne odpowiedzi, ja też sprawdzam ile stron ma dany dział zanim zacznę czytać:) dziękuje jeszcze raz i buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę, dziękuję za nominację, postaram się na nie odpowiedzieć i opublikować gdzie pod koniec lipca, ewentualnie w połowie .;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też bardzo lubię herbatę, ale tylko sypaną, a w szczególności Malinową! <3
    Kochana, świetnie poradziłaś sobie z pytaniami. Bardzo dobrze czytało mi się twoje odpowiedzi ;)

    Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na recenzję 'Wybranych' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mmm, malinowa <3
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam również ♥

      Usuń
  6. Bardzo dziękujemy za nominację! :>
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co! :D Czekam na odpowiedzi
      Pozdrawiam również ♥

      Usuń
  7. Bez herbaty nie wyobrażam sobie dnia - ja jednak wolę te klasyczne ;) Owocowe smaki nie są dla mnie (ale to może dlatego, że w ogóle nie lubię owoców xD). Czasem czuję się strasznie osamotniona, ponieważ chyba jako jedyny książkoholik nie przeczytałam Harry'ego Pottera. Kilka lat temu wzięłam się za pierwsze trzy części, ale przeczytałam je zupełnie bez zainteresowania, więc stwierdziłam, że ta seria raczej nie jest dla mnie...
    Pozdrawiam cieplutko, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak możesz ty okropna, ty!
      Oczywiście żartuję ;) O gustach się nie dyskutuje.
      A co do Harry'ego Pottera, pamiętam jak czytałam go z zapartym tchem, a teraz zastanawiam się co tak naprawdę mnie do niego ciągnęło, z wiekiem to chyba mija.
      Pozdrawiam również ♥

      Usuń
  8. Takie "muzyczne starocie" to zawsze dobre oderwanie od nowoczesnej muzyki. Aż sama włączyłam teraz na YT Twoje propozycje.
    Podróżowanie to chyba marzenie każdego czytelnika. Poznawanie rejonów świata gdzie ma miejsca akcja powieści. Bezcenne!
    Gratuluję nominacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Jak miło! :D Starocie, dobra rzecz ^^
      Też zauważyłam ten podróżniczy aspekt!
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam ♥

      Usuń
  9. Też zawsze sprawdzam ilość stron w rozdziale! :)
    Dziękuję za nominację :)
    SzumiąBooki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że to przyspiesza w jakiś sposób czytanie, nie wiem jak, ale tak na mnie działa! :D
      Nie ma sprawy, pozdrawiam ♥

      Usuń
  10. Również udało mi się namówić jedną osobę do czytania. Przekonałam go moim ukochanym Brandonem Sandersonem. Zaczął czytać i przepadł ;P Teraz pochłania jedną książkę za drugą :D
    Ja nie znoszę pić wody. Sokami i herbatą owocową nie pogardzę, ale wody nienawidzę. I słodzę 2 łyżeczki, a i tak wszyscy zwracają mi uwagę, że przesadzam - ale oni się nie znają ;P
    Zawsze spoglądam ile dany rozdział ma stron, aby się zorientować czy chce mi się go czytać, czy jednak nie. Zazwyczaj oczywiście czytam dalej, kończę rozdział, sprawdzam następny i też go czytam, a potem kolejny, i kolejny, i kolejny... ;P
    Pozdrawiam :D
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację! Nie znają się! Baaardzo źli ludzie!
      A co do stron i rozdziałów, to chyba robi się normalne!
      Pozdrawiam również ♥

      Usuń
  11. Także uwielbiam herbaty, ale tylko niektóre - mam swoje kilka ulubionych i nie mogłabym bez nich żyć! Ale bardzo lubię też kawę i nie wyobrażam sobie dnia bez kawy :)
    Dziękuję Ci bardzo za nominację, jednak ja na blogu nie prowadzę tagów ani LBA :) Niemniej jednak miło, że pamiętałaś o moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do kawy to jestem baaardzo wybredna, ogólnie staram się ją omijać, ale nie pogardzę kiedy mi się nawinie ;)
      Ajaj, no to będę następnym razem pamiętać!
      Pozdrawiam ♥

      Usuń