niedziela, 7 lutego 2016

"Zabić drozda" - Harper Lee


Cześć i czołem!
Od dawna ta recenzja za mną chodzi i męczy mój umysł. Muszę przyznać, że długo zabierałam się do pisania, ale kończyło się tym, że zamiast Zabić drozda recenzowałam inne książki. Więc nie przedłużając...

   Główną bohaterką i zarazem narratorką powieści jest siedmioletnia Jeane Louis zwana Skautem. Mieszka w Alabamie w hrabstwie Maycomb. Książka jest podzielona na dwie części. W pierwszej poznajemy brata Jeane - Jema, ich ojca Atticusa oraz przyjaciela Dilla. Dowiadujemy się również dużo o pozostałych mieszkańcach Maycomb, ich mentalności i poglądach. Nie brakuje też wątku grozy i tajemnicy. Tajemniczy Arthur "Boo" Radley jest dla dzieci bardzo zagadkową postacią. Pani Lee wplata w to również sytuację w Stanach Zjednoczonych w latach trzydziestych XX wieku. Wszechpanujący rasizm ogarnia ludzi, toczy się "wojna" pomiędzy białymi, a czarnymi. Druga część skupia się bardziej na sprawie murzyna, Toma Robinsona, oskarżonego o zgwałcenie białej dziewczyny Mayelli Ewell. Atticus Finch ma bronić Toma w tej właśnie sprawie.


Myślę, że jest tylko jeden rodzaj ludzi. Ludzie."

   Zabić drozda To antyrasistowska powieść, która przedstawia sprawę tolerancji w Ameryce w ubiegłym wieku. Powieść przyniosła Harper Lee ogromny sukces, a w 1961 roku została nagrodzona Pulitzerem. Pani Lee wspomina, że tworząc bohaterów, wzorowała się wątkami z własnego życia. Wiadomo, że w dzieciństwie przyjaźniła się z Trumanem Capote, autorem Śniadania u Tiffany'ego. Jego osobę umieściła w postaci Dilla.

   Nie ulega wątpliwości, że rasizm jest tutaj głównym wątkiem. Dzieciństwo bohaterów zostało przerwane przez sprawę gwałtu, tolerancji i nienawiści. Początkowo nie byłam nastawiona do tej książki pozytywnie. Co takiego siedmioletnia dziewczynka może wiedzieć o tak poważnych sprawach? Książka napisana jest w ten sposób, aby nie trudno było zauważyć, że opisywane wydarzenia to tylko wspomnienia Skaut z dzieciństwa, a opowiada ona wszystko z punktu widzenia dorosłej osoby. Prawdziwe życie poznała przez sprawę sądową i dowiedziała się, że rasizm to chyba najgorszy wynalazek ludzkości. Rzecz wymyślona przez człowieka i wymierzona przeciwko człowiekowi.

„Drozdy nic nam nie czynią poza tym, że radują nas swoim śpiewem. Nie niszczą ogrodów, nie gnieżdżą się w szopach na kukurydzę, nie robią żadnej szkody, tylko śpiewają dla nas z głębi swoich ptasich serduszek. Dlatego właśnie grzechem jest zabić drozda.”

   Skąd tytuł? Autorka wyjaśnia, że tym właśnie drozdem jest to co w człowieku najlepsze. Nic dziwnego, że grzechem to zabić i stłamsić, zostawiając człowieka pustego.

   Muszę przyznać, że wszystko jest ze sobą tak pięknie zgrane i harmonijne. Bohaterowie są bardzo oryginalni, każdy ma swoje wady i zalety, nie ma uwydatniania jednej, pięknej, albo okropnej cechy. U każdego można zauważyć i dobre i złe strony. Mamy swoich ulubieńców i wrogów, nie brakuje łez i śmiechu. Jeżeli szukacie luźnej książki na oderwanie się od rzeczywistości to generalnie odradzam, bo Zabić drozda zostaje w umyśle na długi czas.

   Miałam trochę wątpliwości co do języka. Niby nic takiego, wszystko poprawnie, a jednak czyta się dłużej niż się może wydawać. Dopiero później zauważyłam w tym dobre strony. Skupiałam się bardziej na szczegółach i przeżywałam z bohaterami wszystko wolniej i bez pośpiechu.

   Myślę, że ta książka jest skierowana do wszystkich ludzi, bez względu na płeć i poglądy. Mówi się że Lee "otworzyła Amerykanom oczy". Jak się okazuje nie tylko Amerykanom...

4 komentarze:

  1. Muszę przyznać, że dobrze piszesz. Naprawdę przyjemnie czytało mi się Twoją recenzję. Jedynie to, co mogę Ci doradzić, to wyjustowanie tekstu - od razu będzie się to lepiej czytać. ;)
    Co do samej książki, wiem, że panował wokół niej spory szum - i w zasadzie nadal panuje. Kusi mnie ta pozycja, ale póki co zbyt wiele innych zaległości czytelniczych mam na głowie.
    Pozdrawiam i dodaję się do obserwujących,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za radę i obserwację! Twój blog również dodałam do obserwujących.
      Powodzenia w dalszym pisaniu! :D

      Usuń
  2. Zachęciłaś mnie do tej książki. Słyszałam o niej wcześniej, ale jakoś nie ciągnęło mnie do jej przeczytania. Po twojej recenzji jak tylko upoluję gdzieś "Zabić drozda" to biorę się do czytania :)

    Jak masz czas i ochotę możesz zajrzeć do mnie :) http://otwarte-wrota.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że masz na nią ochotę! Dziękuję za komentarz i czekam na recenzję na Twoim blogu ;)

      Usuń